Aleksander Ładoś, mający rodzinne związki z Głogowem Małopolskim, pełnił podczas II wojny światowej funkcję ambasadora Polski w Szwajcarii i był współtwórcą słynnej „Grupy Berneńskiej”, która zajmowała się ratowaniem Żydów. Pośmiertnie został odznaczony Złotym Medalem Kongresu USA.
Złoty Medal Kongresu USA to jedno z najwyższych cywilnych odznaczeń w Stanach Zjednoczonych, porównywalne z Prezydenckim Medalem Wolności. Przyznawany jest za wybitne osiągnięcia na rzecz bezpieczeństwa, chwały i rozwoju kraju. Pod koniec września Senat USA jednomyślnie podjął decyzję o odznaczeniu 60 dyplomatów, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów. Wśród wyróżnionych pośmiertnie Polaków, oprócz Aleksandra Ładosia, znaleźli się także Konstanty Rokicki, Stefan Ryniewicz, Juliusz Kühl, działający z nim w „Grupie Berneńskiej”, oraz Henryk Sławik, który na Węgrzech uratował tysiące polskich uchodźców i Żydów.
Aleksander Ładoś urodził się we Lwowie 27 grudnia 1891 roku, ale jego przodkowie związani byli z Głogowem Małopolskim (dawniej Głowowem) od połowy XVII wieku. Protoplastą rodu był węgierski osadnik Janos (Jan) Ladosz, który przybył do Głogowa 24 czerwca 1676 roku i założył hodowlę koni. Jego potomkowie zajmowali się rzemiosłem i masarstwem, przyczyniając się do rozwoju miasta, m.in. poprzez produkcję słynnej kiełbasy głogowskiej. Ojciec Aleksandra, Jan Ładoś, urodził się w Głogowie Małopolskim w 1840 roku, skąd wyjechał na studia do Lwowa, gdzie założył rodzinę.
Aleksander ukończył IV Gimnazjum Klasyczne we Lwowie, a następnie rozpoczął studia historyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jana Kazimierza. Przed wybuchem I wojny światowej związał się z Polskim Stronnictwem Ludowym „Piast” i współpracował z liderami ruchu ludowego, takimi jak Wincenty Witos i Jan Dąbski. Posługiwał się pseudonimem „Jan Głogowczyk”, nawiązującym do imienia ojca i rodzinnego miasta.
Podczas I wojny światowej zaangażował się w tworzenie Legionu Wschodniego, który powstawał we Lwowie pod kierunkiem Naczelnego Komitetu Narodowego. Ze względu na działalność niepodległościową został wydalony z Galicji przez władze austriackie i wyjechał do Szwajcarii, gdzie we Fryburgu kontynuował studia. W 1919 roku wstąpił do polskiej służby dyplomatycznej, pełniąc różne funkcje, m.in. delegata plebiscytowego na Spiszu i Orawie, oraz kierownika wydziału prasowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W 1920 roku był sekretarzem polskiej delegacji prowadzącej rozmowy pokojowe z władzami sowieckimi, a w latach 1923-1927 pełnił funkcję posła RP w Rydze oraz konsula generalnego w Monachium. Po odejściu z dyplomacji zaangażował się w działalność polityczną w PSL „Piast” oraz dziennikarstwo. Po klęsce wrześniowej znalazł się we Francji, gdzie został ministrem bez teki w rządzie Władysława Sikorskiego.
W 1940 roku został mianowany szefem polskiej placówki dyplomatycznej w Bernie, Szwajcaria. Już na początku swojej misji musiał stawić czoła poważnym wyzwaniom, związanym z napływem polskich i żydowskich uchodźców oraz obecnością internowanej 2 Dywizji Strzelców Pieszych pod dowództwem gen. Bronisława Prugara-Ketlinga. Ładoś zapobiegł ich wydaniu Niemcom i poprawił warunki w obozach internowania.
Wraz z innymi polskimi dyplomatami oraz działaczami żydowskimi utworzył nieformalną „Grupę Berneńską”, której celem było ratowanie Żydów zagrożonych eksterminacją. Grupa zajmowała się wystawianiem paszportów południowoamerykańskich, które kupowano od tamtejszych dyplomatów. Paszporty te były uznawane przez władze niemieckie, dzięki czemu ich posiadacze unikali deportacji do obozów zagłady i byli kierowani do obozów internowania. Szacuje się, że w ten sposób uratowano około 10 tysięcy osób.
Po zakończeniu misji w Szwajcarii, w 1945 roku, Ładoś mieszkał w Lozannie, a następnie w Clamart pod Paryżem. Żyjąc w trudnych warunkach, zaczął podupadać na zdrowiu. W 1960 roku zdecydował się na powrót do Polski i osiedlił się w Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą, gdzie zmarł 29 grudnia 1963 roku. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim.
Pamięć o Aleksandrze Ładosiu jest szczególnie pielęgnowana w Głogowie Małopolskim, z którym jego rodzina była związana od pokoleń. W mieście organizowane są zjazdy rodzinne Ładosiów, którzy rozsiani są po całej Polsce, ale wywodzą się od wspólnego przodka – węgierskiego osadnika Janosa Ladosza.